Coraz częściej słyszę teksty w stylu: „Pani doktor wygląda jakby dopiero skończyła liceum”. Mam wrażenie, że niektórzy pacjenci nie traktują mnie poważnie tylko dlatego, że nie mam siwych włosów i zmarszczek... Czy też się z tym spotykacie? Jak sobie z tym radzicie?